Need For Eat to chyba stosunkowo mało znana gra. A szkoda. Zabawa jest tak naprawdę przednia, nawet w wersji demo da się pograć. Jeżeli kojarzysz znaną i dostępną nawet w pakiecie Windows grę "Snake" to znaczy, że szybko poradzisz sobie w Need For Eat poznając jedynie podstawowe zasady, ponieważ ta gra wprowadza wiele urozmaiceń do popularnego Snake'a a najlepszym jest możliwość gry nawet w 4 osoby. O co chodzi w grze? Przede wszystkim o to co w snake'u czyli pożeranie czegoś co wygląda jak mysz i stawanie się coraz większym, co w tym wypadku przekłada się na wydłużanie ogona :). Gra jest urozmaicona o kilka ciekawostek i one dodają grze uroku. Znajdziesz między innymi "powerupy" zwalniające tempo przeciwnika, zmieniające miejsce (teleportacja), pozwalające odgryźć ogon przeciwnikowi. Dodatkowo po drodze znajdują się także oznaczone miejsca, pozwalające przyspieszyć (niebieskie pola) i zwolnić (żółte pola), coś w rodzaju małej kanalizacji, przez którą można przejść tylko po najechaniu wcześniej na odpowiednie pola oraz zamykające się i otwierające przejścia, które potrafią czasem uciąć ogon lub całkiem przykliszczyć. Myślę, że jest to znakomite rozbudowanie prostej gry jaką jest "Snake", ponieważ dochodzi tutaj także rywalizacja. Nie czujesz się jak samotny wilk mający wykonać swoją misję tylko świetnie się bawisz, czując jak Kubica na wyścigu tyle, że zwyciężasz zdobywając punkty (zjadając jak najwięcej "stworków"). Gra ma prostą grafikę ale zabawa jest przednia.

To co jest charakterystyczne dla gry to także znakomita muzyka, poprawiająca grywalność i ciekawe odgłosy, podobne momentami do gry Worms.